Kategoria: savoir-vivre

O 17-sto letniej Ani, która została babcią
Babcia w telefonie była uparta. -No ale co ubierzesz Aniu na uroczystość do kościoła? - Mówiłam Ci już babciu, że mam taką krótką spódnicę i bluzkę wiązaną w pasie z odkrytymi ramionami. Bardzo modna i taka kobieca... -A czy to wypada…- nie dawała za wygraną babcia. -Wszyscy teraz tak się ubierają. - powiedziałam lekko ignorując babcię. -Ja gdybym była na Twoim miejscu… -Ale nie jesteś! Muszę kończyć, bo mam coś jeszcze zrobić.Rozłączyłam się. Nazajutrz miałam być matką chrzestną u mojego kuzyna. Miałam jeszcze zrobić paznokcie i tyle spraw kosmetycznych, że pewnie nie prędko pójdę spać. Obudziłam się z jakimś dziwnym…